Dla większości rodziców powitanie potomstwa na świecie to szczególny moment. Dla chińskiego ojca, który próbował zabić swoją nowo narodzoną córkę, sytuacja wygląda zupełnie inaczej.
Według doniesień mężczyzna chciał syna, a nie córki, więc włożył dziewczynę do nylonowej torby i udał się do pobliskiego lasu. Kiedy tam dotarł, zrzucił ją z klifu i pozwolił jej umrzeć. Szpital szybko powiadomił policję o zaginięciu dziewczyny. Śledztwo szybko zwróciło się do mężczyzny. Po przesłuchaniu ojciec wyznał, że zrzucił torbę dla dziecka z urwiska.
Policja natychmiast udała się w wyznaczone miejsce i rozpoczęła poszukiwania dziecka, które powinno umrzeć po upadku. Ku zaskoczeniu policji usłyszeli płacz dziecka na miejscu. Okazuje się, że torba z dziewczyną spadła między gałęzie, amortyzując upadek. Po odnalezieniu noworodek trafił do szpitala na leczenie.