Zawód ginekologa to profesja, która rządzi się swoimi prawami. Panie oczekują od tych specjalistów wyjątkowej wrażliwości i wyrozumiałości.
Prawda jest jednak zupełnie inna, i wizyta u tego lekarza nie zawsze przebiega zgodnie z oczekiwaniami. Przekonała się o tym pewna 21-latka, która swoją ostatnią wizytę opisała w Internecie. Kobieta poznała nowego partnera, a po pierwszym zbliżeniu z nim, zaczęła podejrzewać u siebie chorobę weneryczną. Chcąc mieć pewność udała się do specjalisty. Lekarka zadała jej ogromną ilość dość szczegółowych pytań na temat jej życia intymnego.
21-latka chciała jednak być z nią zupełnie szczera, dlatego odpowiadała na każde z nich. Po przeprowadzeniu badań okazało się, że to objawy grzybicy. Lekarka powiedziała jej jednak, że mężczyźni chcą wyłącznie jednego i nie ponoszą żadnych konsekwencji, dlatego powinna zachować umiar i się bardziej chronić. Słysząc to, 21-latka zdenerwowała się, bowiem poczuła się upokorzona. Jej zdaniem, ginekolog nie powinien mówić czegoś takiego.