Niewyobrażalna tragedia wydarzyła się jakiś czas temu w północnej Polsce. Młode małżeństwo mieszkało w domu wraz z małą córeczką. Ojciec dziecka wyszedł z domu na kilka godzin, a gdy wrócił, zobaczył coś przerażającego. Na podłodze leżała martwa dziewczynka oraz jej matka.
Przerażony mężczyzna natychmiast wezwał na miejsce policje oraz pogotowie. Podczas sekcji zwłok nie znaleziono jednak żadnych śladów obrażeń na zwłokach zarówno dziecka jak i kobiety. Policjanci natomiast zabezpieczyli nagranie z kamer pobliskiego kościoła.
Mieszkańcy miejscowości twierdzą, że maluch mógł zakrztusić się pod nieobecność matki, która w tym samym momencie mogła wyjść z pokoju, a gdy wróciła i zobaczyła martwą córkę, mogła dostać zawału. Prokuratura zapowiedziała, że śledztwo wciąż będzie kontynuowane a sekcja zwłok zostanie powtórzona w celu znalezienia przyczyny zgonu dziecka i kobiety.