w

Po wyjściu z więzienia zamordował narzeczoną i jej synka. Twierdzi, że miał słabszy moment duchowy.

Prawdziwy potwór bez sumienia. Wyszedł z więzienia i udusił swoją narzeczoną i jej 3-letniego syna. Zabił, ponieważ miał „słabszy moment duchowy”. Kobieta. poznała swojego przyszłego mordercę przez Internet. Mężczyzna radził sobie w więzieniu bardzo dobrze, mimo że za zabójstwo swojej byłej partnerki siedział od 2004 roku.

Za dobre zachowanie został przeniesiony do półotwartego obiektu o znacznie mniejszym rygorze i gdzie zaczął korzystać z przepustek. Zgodnie z prawem, skazany może otrzymać przepustkę z więzienia nie częściej niż raz w miesiącu, łącznie nie dłużej niż 28 dni w roku. Oznacza to, że mężczyzna został zwolniony z więzienia ponad 90 razy od początku odsiadywania wyroku. Kilka miesięcy temu, zabójca otrzymał jedną z przepustek i udał się prosto do mieszkania swojej 35-letniej partnerki.

wyszedl1

Tam też zamordował kobietę i jej 3-letniego syna. Profil zamordowanej w mediach społecznościowych jest pełen zdjęć mordercy przytulającego ją i jej synka. Wyglądali wtedy na szczęśliwą rodzinę. Kobieta nic nie wiedziała o kryminalnej przeszłości swojego partnera ani o tym, że został skazany za morderstwo. Para miała wziąć ślub kilka miesięcy temu. O przestępstwie poinformowała matka zamordowanej. Dzień po jej śmierci przyszła sprawdzić, co się dzieje z jej córką, bo nie mogła do niej zadzwonić. Nikt nie odpowiedział na pukanie. W mieszkaniu panowała absolutna cisza. Kobieta wezwała ślusarza, a po wyłamaniu zamka znalazła ciała swojej córki i ukochanego wnuka.

wyszedl2

Nie miała wątpliwości, kto był odpowiedzialny za morderstwo. Sprawę ułatwił również sam podejrzany, który zgłosił się na komisariat i przyznał się do podwójnego morderstwa. Złożył szczegółowe zeznania, ale nie zostały one upublicznione ze względu na dobro śledztwa. W wywiadzie dla mediów powiedzieli tylko, że zabił, ponieważ miał „słabszy moment duchowy”. Kilka tygodni później prokuratura złożyła akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie. Proces w sprawie podwójnego zabójstwa rozpoczął się we kilka dni później. W świetle poprzedniego zdania grozi mu dożywocie.

Źródła grafik: Pixabay, Imgur, Freepik