Po jednym z ostatnich wypadów na łono natury postanowiła jak najszybciej udać się do spowiedzi, gdzie wyznała swoje grzechy.
Wśród zwykłych, codziennych, lekkich grzeszków wyznała spowiednikowi z ogromnym wstydem, że biegała zupełnie nago po okolicznym parku.
Reakcja spowiednika była bardzo ostra i surowa, jak na ciężki grzech przystało.
Kliknij przycisk Następna strona poniżej, aby przejść do dalszej części…