Od czasu do czasu, w Internecie pojawiają się przepowiednie o końcu świata. Niekiedy dowiadujemy się z nich czegoś o kolejnej wojnie, atakach terrorystycznych czy kataklizmach. Tym razem jedna z polskich gazet zainteresowała się przewidywaniami słynnego lekarza i przyrodnika Parcelusa, który żył w XVI wieku.
Nazywano go ojcem współczesnej medycyny, ale podobno kochał astrologię i miał dar jasnowidzenia. Wielokrotnie dowiódł tego, przewidując przyszłość. Na łamach pewnej gazety pojawił się fragment książki lekarskiej autorstwa Parcelusa, z której możemy dowiedzieć się o przerażających rzeczach, które mają nadejść w przyszłości.
W pewnym fragmencie, jasnowidz pisze między innymi o zbliżającej się wojnie i tym, że wody ziemi zostaną skażone, co doprowadzi do wyginięcia zwierząt i przyrody. Czy faktycznie jest czego się bać? Każde z tych przepowiedni wywołuje dreszcze, zwłaszcza gdy tworzy je XVI-wieczny badacz, który wie o bombach atomowych.