Śmierć 6-letniej Ellie Butler wstrząsnęła całym światem. Dziewczyna dorastała w pełnym przemocy domu. Jej ojciec, Ben Butler, był brutalnym, ukaranym przestępcą i bezlitośnie znęcał się nad swoją córką.
Kiedy była dzieckiem, mężczyzna potrząsał nią tak mocno, że zranił jej głowę i siatkówkę. Dziewczynka cudownie wyzdrowiała i opiekowali się nią kochający dziadkowie. Jej ojciec był zatrzymany na 18 miesięcy. Ojciec i matka Ellie walczyli o prawo do posiadania córki w sądzie. Pomimo protestów miejscowego pracownika socjalnego, sędzia Mary Hogg zdecydowała, że dziewczyna wróci do rodziców.
Kilka tygodni później dziewczynka wróciła pod opiekę ojca. Zmarła 11 miesięcy później w wyniku brutalnego chłosty. Śledztwo przeprowadzone po śmierci dziewczyny wykazało, że to nie awaria służb doprowadziła do tragedii. Jednak dziadek Ellie twierdzi, że system zawiódł jego ukochaną wnuczkę.