Afganistan przeżywa straszliwą suszę. Ludziom brakuje wody, a tak zła sytuacja sprawiła, że część z nich musiała opuścić swoje domy. To wciąż nie wszystko. Okazuje się, że niektóre rodziny, by zdobyć pieniądze na najpotrzebniejsze rzeczy, decydują się by sprzedać swoje dzieci.
Straszliwa susza spowodowała ostatnio, że w Afganistanie więcej ludzi opuszcza swoje domy niż z powodu wojny z tak zwanym Państwem Islamskim. Tylko z tego powodu w tym roku w tym kraju wysiedlono ponad 275 000 osób. To znacznie więcej niż podczas wojny między władzami tego kraju a talibami. Ludzie są znacznie bardziej zdesperowanie niż kiedyś. Tak bardzo, że sprzedają własne dzieci. Przyznała to jedna z matek w wywiadzie dla CNN. Mamareen ma 6-letnią córkę o imieniu Akila. Oboje mieszkają obecnie w obozie dla uchodźców.
Jednak mała dziewczynka wkrótce musi opuścić matkę. Kobieta sprzedała ją mężczyźnie o nazwisku Najmuddin za 3000 dolarów. Co on zrobi z dziewczynką? W odpowiednim czasie przekaże dziecko synowi. Chłopiec ma teraz 10 lat. Matka 6-latki tłumaczy swoje postępowanie tym, że chciała uchronić dziewczynkę od głodu dlatego ją sprzedała. Niestety, 6-latka nie wie jeszcze, że została sprzedana. Matka nie chce jej jeszcze o tym mówić. Najmuddin mówi, że fakt, że kupił Akilę, świadczy o jego dobrym sercu. Mężczyzna, który kupił Akilę, również ucieka przed suszą i jest w obozie jak Mamareen i jej dzieci. On sam podkreśla, że ludzie uciekający przed suszą robią wszystko, co w ich mocy, aby się uratować. Z kolei Mamareen to nie jedyna matka, która sprzedała własne dziecko, aby przeżyć. W całym obozie jest wiele podobnych historii.