w

„Synek koleżanki zwymiotował na stół na moim weselu.” To był dopiero początek…

Ślub to niezwykle ważne wydarzenie dla Polaków. Nic więc dziwnego, że młodzi ludzie chcą świętować ten dzień ze swoimi rodzinami i bliskimi. Niestety zaproszenie gości weselnych nie jest tak proste, jak można by przypuszczać, a para młoda ma niekiedy przed sobą wiele ciężkich wyborów. Jedną z nich jest kwestia zapraszania par z dziećmi.

Nie każdy chce, aby w tym dniu uczestniczyły dzieci, zwłaszcza jeśli chodzi o niemowlęta. Wolą zapraszać tylko dorosłych i starsze nastolatki, ponieważ uważają, że dzieci nie potrafią się odpowiednio zachowywać i przyciągają zbyt dużo uwagi rodziców, co uniemożliwia im dobrą zabawę. Brutalnie przekonała się o tym ta kobieta. W rozmowie z pewnym portalem Internetowym wyznała, że dzieci koleżanek popsuły jej ten ważny dzień w życiu. Przed ślubem nawet nie rozważała zakazu zapraszania dzieci i uważała to za absurd, ale teraz doradziłaby go każdej przyszłej pannie młodej. Dwie przyjaciółki panny młodej mają małe dzieci. Jeden maluch urodził się sześć miesięcy przed ślubem, druga trzy miesiące później.

 

wesele

 

Kobieta nie pomyślała nawet o zasugerowaniu, że przyjechali bez dzieci i nie rozmawiała z nimi o tym. Wiedziała, że nie będą chciały rozstawać się z dziećmi. Gdyby powiedziała, że zaprasza tylko je, mogłyby odmówić uczestnictwa w ceremonii. Tuż przed wejściem do kościoła kobieta zauważyła przyjaciół z wózkami. Na początku myślała, że ​​to słodkie, ale szybko zmieniła zdanie. Jedno z dzieci zaczęło płakać przed ceremonią. Płacz towarzyszył wszystkim gościom już do końca dnia. Zazwyczaj panna młoda nie jest osobą, która uważa, że ​​zasługuje na uwagę wszystkich. Jednak w dniu ślubu chciała być w centrum uwagi. Kobieta czuje jednak, że przez dzieci było zupełnie inaczej.  Dla wszystkich najgorszy był jednak moment drzemki maluchów, ponieważ wszyscy musieli zrobić przerwę od zabawy, by było wystarczająco cicho. Obecność maluchów zwróciła uwagę wszystkich na wiele godzin. Dopiero późną nocą, matki i dzieci opuściły imprezę. W przeciwieństwie do panny młodej były bardzo zadowolone z tego wieczoru. Z perspektywy czasu kobieta przyznaje, że nigdy nie dopuściłaby do takiej sytuacji. Uważa, że ​​wszystkie zaręczone pary powinny zasugerować swoim znajomym, aby nie przyprowadzali dzieci na wesele.

Źródła grafik: Pixabay, Imgur, Freepik