Elvis Presley, niezaprzeczalny Król Rock’n’Rolla, zrewolucjonizował świat muzyki swoim charakterystycznym stylem i charyzmatycznym głosem.
Niemniej jednak, jego błyskotliwa kariera została zaciemniona przez destrukcyjne nałogi, które w końcu stały się jednym z głównych czynników przyspieszających jego upadek.
Presley, na szczycie swojej kariery, cieszył się niewyobrażalną popularnością. Jednak już w latach 60. zaczęły się pojawiać oznaki problemów
Problemy te głównie związane były z nadmiernym stosowaniem leków, zwłaszcza tych przepisywanych przez lekarzy.
W późniejszych latach, kiedy jego zdrowie i kondycja psychiczna zaczęły ulegać pogorszeniu, Presley pogłębiał swoje nałogi, co wpływało na jego zdolność do regularnych występów.
W 1977 roku świat zszedł się w żałobie po niespodziewanej śmierci Elvisa, co stanowiło symboliczny koniec pewnej ery.
Przyczyną było przedawkowanie leków, co tylko podkreśliło tragiczny bieg jego ostatnich lat życia.
Jego kariera, choć pozostaje niezapomniana, została naznaczona cieniem nałogów, które odebrały światu jedną z największych legend muzyki.
Historia Elvisa Presleya służy jako przestrogą przed wpadaniem w sidła uzależnień nawet dla tych najbardziej utalentowanych i uwielbianych.
Jednocześnie przypomina nam o konieczności troski o zdrowie psychiczne i fizyczne, nawet w świetle najjaśniejszej sławy.