Jeśli zdarza się nam narzekać na złą pogodę, to na widok tej niewielkiej syberyjskiej wioski może zrobić się nam nieco głupio.
W Ojmiakon w Jakucji na wschodzie Syberii mieszka około 500 osób, o których można powiedzieć, że są odporni na zimno. Co ciekawe, nazwa miejscowości oznacza niezamarzającą wodę, co jest nawiązaniem do położonych niedaleko gorących źródeł, dzięki którym żyją tam ludzie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Trudno to sobie wyobrazić, ale uczniowie muszą chodzić do szkoły aż temperatura spadnie do -52 stopni Celsjusza. Wioska straciła już niestety swoja dawną funkcję.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Była bowiem miejscem postoju dla pasterzy reniferów. Teraz pojawiają się tam spontanicznie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
W 1933 roku w tym miejscu odnotowano najniższą temperaturę na całej półkuli. Było to rekordowe -67,7 stopni Celsjusza. Jednak nawet takie zimno nie odstrasza turystów szukających mocnych wrażeń.