Tragedia na południu kraju. 12-latka zginęła przez niewinną zabawę piłeczką kauczukową. Czasami wystarczy chwila nieuwagi, aby stała się tragedia. Dotyczy to zwłaszcza dzieci, które zwykle nie są świadome zagrożeń.
Kilka dni temu, przekonały się o tym dwie nastolatki bawiące się piłeczką kauczukową. Gdy zabawka wpadła między oparte o ścianę ciężkie płyty OSB, jedna z dziewczynek postanowiła ją stamtąd wydostać. Niestety, gdy nastolatka weszła za płyty, te przewróciły się, przygniatając ją swoim ciężarem
Co więcej, jedna z płyt uderzyła prosto w głowę 12-latki, ciężko ją raniąc. Niedługo potem na miejsce zdarzenia przybył lekarz, który stwierdził zgon dziewczynki. Sprawa jest już rozpatrywana przez prokuraturę. Zlecono sekcję zwłok w celu ustalenia przyczyny śmierci dziewczynki. Jednak wstępne wyniki pokazują, że tragiczne wydarzenie było wynikiem wypadku.