Do tej przerażającej tragedii doszło kilka tygodni temu w hrabstwie Clinton w Stanach Zjednoczonych. Kiedy Beni Bulubenchi usłyszał krzyk jego 3-letniej córki, natychmiast pobiegł do jego pokoju.
Tam ujrzał widok rodem z horroru. Jego mała córeczka była cała zakrwawiona. Dopiero po chwili zorientował się, co było powodem jej krzyku. Okazało się bowiem, że 33-letni wuj malucha poderżnął mu gardło na oczach jego rodzeństwa.
Mężczyzna usiłował obezwładnić agresywnego szwagra, co udało mu się po kilku minutach szarpaniny. Na miejsce została wezwana policja oraz pogotowie, które zabrało dziewczynkę do szpitala.
Lekarze starali się by uratować życie 3-latki, jednak mimo ich wysiłku ta zmarła następnego dnia. Policja wciąż stara się ustalić motywy działań 33-latka. Pewne jest jednak, że odpowie przed sądem za morderstwo.