w

W biały dzień wciągnęli kobietę do furgonetki. „Poczułam tylko lekkie ukłucie i straciłam przytomność”

Handel ludźmi to duży problem, o którym niewiele się mówi. Niestety, historie ludzi, którzy przez to przeszli, pokazują, że dostanie się w ręce handlarzy nie kosztuje zbyt wiele.

Doskonale ilustruje to przykład Polki, która cudem uniknęła wywiezienia do Azji. W przypadku handlu kobietami większość ofiar jest zmuszana do prostytucji i trafia do burdeli. Ofiary handlu ludźmi są zwykle oszukiwane obietnicą pracy lub po prostu porywane z ulicy. Porywacze następnie ogłuszają ich, wywożą z kraju i zabierają dokumenty. Podobnie było z 32-letnią dziewczyną z Polski, która przeszła przez piekło 6 lat temu. Pewnego dnia natknęła się na 20-latka, który robił jej zdjęcia. Kiedy mężczyzna zobaczył zdziwienie kobiety, powiedział, że szuka sukienki dla swojej narzeczonej.

 

porwanie

 

Kilka dni później 32-latka ponownie spotkała nieznajomego, który tym razem zaproponował jej pracę jako modelka. Minęło trochę czasu od tych spotkań, ale pewnego dnia w drodze do pracy natknęła się na furgonetkę ze starszym mężczyzną, który próbował załadować walizkę. Kobieta postanowiła mu pomóc, ale chwilę później została wrzucona do samochodu. 32-latek została odurzona, zakuta w kajdanki i zapakowana w pudło. Kiedy porywacze zmusili kobietę do tańca nago, doszło do wypadku. Samochód wypadł z drogi i uderzył w drzewo. To była jedyna szansa, by kobieta mogła uciec. Wbiegła na autostradę i zatrzymała pierwszy samochód, jaki znalazła. Kierowca zadzwonił do jej męża i powiedział mu, że jego żona jest w Austrii. Obecnie kobieta jest w depresji i po pewnym czasie nie może dojść do siebie.