w

W szpitalu przeżyła horror. Dziecko wsiało jej między nogami na pępowinie.

Choroba dziecka to największy koszmar każdego rodzica. Wszyscy chcą bowiem, by dziecko było zdrowe i szczęśliwe. Niestety, takie tragedie mają miejsce każdego dnia. Bywają niekiedy przypadki, w których lekarz musi zadecydować o przerwaniu ciąży.

Tak było także w przypadku tej kobiety. O tym, co przeżyła, napisała na portalu społecznościowym. Od samego początku ciąży, była świadoma tego, że jej córeczka nie ma najmniejszych szans na przeżycie, ponieważ była nieuleczalnie chora, dlatego razem z lekarzami podjęła decyzję o przerwaniu ciąży. Personel szpitala zapewniał ją, że wszystko odbywać będzie się pod ich stałym nadzorem na sali porodowej.

szpital

Po kilku godzinach, ciężarna dostała strasznych skurczy, dlatego poprosiła pielęgniarkę o lek przeciwbólowy. Niestety, ból nie ustał dlatego poprosiła tym razem o coś mocniejszego, jednak personel odmówił podania jej leków. Jak twierdzi, gdy nastała noc, zaczęła wymiotować, po czym odeszły jej wody, jednak pielęgniarki nie zwróciły na to uwagi. Po kilku minutach kobieta zobaczyła, że krwawi, dlatego udała się do łazienki, gdzie urodziła. Według jej relacji, dziecko wisiało między jej nogami przez około kwadrans. Teraz, kobieta chce nagłośnić całą sprawę, ponieważ pielęgniarki nieustannie żądają podwyższenia ich pensji, lecz nie dopełniają swoich obowiązków.