w

Wdowiec przynosił kwiaty dla swojej zmarłej żony przez 5 lat. Wtedy dokonał szokującego odkrycia!

Ogromna miłość Buda Caldwella do jego żony Betty trwała latami, nawet po jej śmierci. Jej ulubioną piosenką była „Daisy a Day”, która była grana wiele razy podczas ich 56-letniego małżeństwa.

Bud za każdym razem starał się zaskoczyć żonę bukietem stokrotek. Niestety Betty zmarła pewnego dnia i mężczyzna został sam. W końcu kobieta pozostała w jego sercu, więc Bud kupił pamiątkową ławkę w mieście, w którym mieszkał, aby okazać swoją trwałą miłość. Mężczyzna codziennie odwiedzał to miejsce, aby upamiętnić swoją zmarłą żonę. Często siadał i śpiewał jej ulubioną piosenkę lub opowiadał historie o życiu i jak bardzo za nią tęsknił. Niestety, gdy nadeszła zima i spadł śnieg, Bud miał problemy ze zwiedzaniem banku. Pewnego dnia spadło tyle śniegu, że mężczyzna mógł tylko stanąć na chodniku i spojrzeć na ławkę z daleka. Bud nie wiedział, że dwoje nieznajomych zauważyło jego codzienny rytuał i postanowiło mu pomóc z ukrycia. Reakcja mężczyzny została na szczęście sfilmowana.