w

Weszłam do naszego domu, by zobaczyć nowe meble. To, co zauważyłam w pokoju, wyprowadziło mnie z równowagi.

Kuba i ja zawarliśmy związek małżeński kilka miesięcy temu. Nasza miłosna historia jest dosyć typowa: uczęszczaliśmy do tych samych szkół i zaczęliśmy się spotykać jeszcze jako nastolatkowie. Po latach wspólnych chwil zdecydowaliśmy się na ślub.

Mieszkamy w zamożnej wiosce, gdzie rodzice Kuby prowadzą duże gospodarstwo, dające zatrudnienie wielu mieszkańcom. Po ślubie, teściowie podarowali nam działkę pod budowę naszego własnego domu.

Tymczasowe mieszkanie u teściów

Podczas gdy nasz dom był w trakcie budowy, zamieszkaliśmy w dużym domu rodziców Kuby. Przydzielono nam przestronny pokój na piętrze, który postanowiliśmy urządzić według własnego gustu. Udaliśmy się na zakupy i znalazłam zestaw mebli, który bardzo mi się spodobał – był biały.

Od razu wyobraziłam sobie, jak pięknie będzie się prezentować w naszym pokoju, w zestawieniu z wybraną tapetą i podłogą. Kuba zgodził się z moim wyborem, nie przywiązując dużej wagi do szczegółów. Jednak zestaw okazał się droższy, niż przewidywaliśmy, więc postanowiliśmy poczekać na nasze pensje, aby nie zadłużać się.

Oczekiwanie na wymarzone meble

Z niecierpliwością czekałam na koniec miesiąca. W dniu, na który czekałam, musiałam zastąpić moją przyjaciółkę w pracy, ponieważ zachorowała. Mój mąż pojechał samodzielnie po meble.

Gdy wróciłam do domu, otworzyłam drzwi z podekscytowaniem, ale zobaczyłam, że meble były inne niż te, które wybrałam. Choć kształt był ten sam, kolor okazał się mahoniowy, co zupełnie mi nie odpowiadało.

Interwencja teściowej

Okazało się, że teściowa pojechała z Kubą i przekonała go, że mahoniowy kolor jest bardziej praktyczny. Byłam zdruzgotana, rozpłakałam się i wyszłam do ogrodu, gdzie spędziłam resztę dnia, płacząc. Mąż i jego rodzice byli zaskoczeni moją reakcją.

Teść zbeształ swoją żonę za wtrącanie się w nasze sprawy, a teściowie zaproponowali zwrot pieniędzy, abyśmy mogli kupić meble, które naprawdę mi się podobały.

Źródła grafik: Pixabay, Imgur, Freepik