w

Wezwano karetkę do seniorki. Kiedy ratownik ją zobaczył, zaczął krzyczeć na jej córkę.

Seniorzy bardzo często są samotni i porzucenie przez rodziny. Ich istnienie zaczyna przeszkadzać bliskim najczęściej kiedy wymagają opieki. Bardzo często rodziny pochodzenia wtedy starsze osoby w szpitalach nie chcąc ich odebrać.

O tym jak wygląda życie takiego człowieka opowiedział niedawno w mediach społecznościowych pewien ratownik medyczny. Jak mówi, prywatnie bardzo boi się starości w samotności bowiem wtedy nawet najprostsze czynności sprawiają kłopot.  Dlatego też starsze osoby naprawdę potrzebują naszej pomocy. Pewnego dnia dostał on wezwanie do 80-latki z dusznościami. Kiedy  karetka dotarła na miejsce mężczyzna zaniemówił. Seniorka spała na niezaścielonym łóżku a także nie miała wykupionych leków czym by miała się zająć jej córka.

seniorka

Kobieta twierdziła że nie wykupiła środków ponieważ nie miał tyle pieniędzy. Niech się okazało leki, które przepisał lekarz kosztowały zaledwie 15 zł. Kiedy córka 80-latki spytała się czy jej mama zostanie zabrana do szpitala, zdenerwowany ratownik zaczął na nią krzyczeć i zapewnił ją że jeżeli  podczas następnego wyzwania jej matka będzie w takim samym stanie zostanie wezwana policja. Powinna ona się bowiem zajmować swoją matką ponieważ jest ona jej to winna, za opiekę kiedy była mała. Miejmy nadzieję że słowa te dotrą do jak największej liczby osób i zmienią one swoje nastawienie do starszych osób.