w

Wywiózł swoją żonę do lasu. Na miejscu związał ją i odrąbał obie dłonie…

Kilka miesięcy temu w Rosji wydarzyło się straszne wydarzenie. 26-letni Dimitrij Garczew doprowadził do czynu, który pozbawił go praw rodzicielskich.

Mężczyzna zaciągnął swoją żonę Margaritę Sheikinę do lasu, gdzie ją związał, odciął jej palce, a następnie odrąbał siekierą obie ręce. Potem kazał jej wsiąść do samochodu i zawiózł ją do szpitala. On sam poszedł na policję, gdzie przyznał się do tego, co zrobił i pokazał policji fragmenty dłoni swojej żony.

las1

Części kończyn przewieziono do szpitala, w którym przebywała kobieta. Specjalistom udało się doszyć lewą rękę, dzięki czemu Margarita z czasem odzyskała pełną sprawność, ale prawą trzeba było zastąpić protezą. Jej mąż dopuścił się tego czynu, ponieważ uważał, że jego żona go zdradziła. Kobieta przyznaje, że jej mąż jest skłonny do agresywnych zachowań, o czym często zgłaszała na policję, ale służby zwykle pozostawały obojętne.

Kiedy Rosjanka w końcu wniosła o rozwód, Dimitrij rozgniewał się i postanowił zemścić się na swojej partnerce. Początkowo był w więzieniu tylko przez trzy lata, ale po testach wszystko się zmieniło. Następnie został oficjalnie uznany za zdrowego i wydłużono wyrok do 10 lat.

Źródła grafik: Pixabay, Imgur, Freepik