Lwowska dzielnica, która na pierwszy rzut oka wydawała się zwyczajną, okazała się skrywać mroczną tajemnicę. Mieszkańcy, którzy znali rodzinę Kuchumoysów, byli zszokowani, kiedy dowiedzieli się o ich okrutnym postępowaniu wobec dzieci.
Policja otrzymała anonimowy telefon, który ujawnił, że w jednym z domów przetrzymywane są dwa dzieci. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli na miejsce i zastali niewyobrażalną scenę.
W ciemnym, zaniedbanym domu leżał 14-letni chłopiec, który był w skrajnie złym stanie. Obok niego leżał jego młodszy brat, również zaniedbany i niedożywiony. Policja natychmiast aresztowała rodziców chłopców, a ci zostali przewiezieni do szpitala.
Ta straszna historia pokazała, że zło może być obecne wszędzie, nawet w samym środku miasta, i że warto zwracać uwagę na to, co dzieje się wokół nas. Mimo że chłopcy teraz są pod opieką opiekuńczą i dostają pomoc, to na zawsze będą miały zranioną psychikę z powodu przeżytych traum.