22-letni kanibal został aresztowany w Rosji za porwanie 21-letniego Aleksandra Popowicza. Na tym jednak nie poprzestał. Niedługo potem degenerat ugotował i zjadał część jego ciała, ponieważ, jak sam twierdził, nie miał co jeść.
Odcięta głowa została znaleziona w piecu w mieszkaniu mężczyzn około 100 km od Petersburga. Zabójca został przyłapany na próbie podpalenia drewnianego domu, w którym kiedyś mieszkał ze swoim zamordowanym współlokatorem. Wszystko zostało zauważone przez brata ofiary, który wszedł do budynku, w którym doszło do brutalnego morderstwa.
Kiedy mężczyzna znalazł ciało swojego brata, natychmiast wezwał policję. Warto zwrócić uwagę, że podczas zatrzymania funkcjonariusze znaleźli 12-letnią dziewczynkę w obecności kanibala. Nastolatek został oskarżony o udział w zabójstwie i rozczłonkowaniu ciała zmarłego. Szybko okazało się również, że 22-latek wykorzystał seksualnie dziewczynę, którą wcześnie poznał w Internecie.
Oboje przyznali, że odbyli stosunek płciowy. Mężczyzna został aresztowany pod zarzutem zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem i profanacją ciała. Musi spodziewać się kary do 15 lat więzienia. Na tym jednak zarzuty się nie kończą. Nadchodzi kolejne 10 lat na stosunek z nieletnim.