Moi rodzice nieustannie się kłócili. Ojciec był skomplikowanym człowiekiem, który przez niemal trzy dekady małżeństwa wyrządził matce wiele krzywd. Kiedy stracił pracę, popadł w alkoholizm. Mama miała bardzo trudne życie, a tata zaczął nawet stosować przemoc fizyczną. Pewnego dnia, nie wytrzymała i postanowiła odejść. Zadzwoniła do mnie zapłakana, prosząc o wsparcie.
– Nie wiem, co robić. Opuściłam męża po tym, jak znów mnie uderzył. Nie chcę wracać do domu, wszystko tam jest zrujnowane. Nie wiem, jak dłużej znieść tę sytuację – powiedziała przez łzy.
Pomoc dla Matki
Nie mogłam jej zostawić bez pomocy, więc natychmiast skontaktowałam się z mężem. Niedawno odziedziczył po babci małą kawalerkę.
– Janek, mama potrzebuje wsparcia. Czy może na jakiś czas zamieszkać w tej kawalerce? Tylko na kilka dni, aż sytuacja się uspokoi – zapytałam.
– Oczywiście, że może. Nie zostawimy jej bez pomocy. Może tam mieszkać tak długo, jak potrzebuje – odpowiedział Janek bez wahania.
Przywiozłam mamę do mieszkania i zostawiłam jej klucze. Wydawało nam się, że spędzi tam najwyżej tydzień i wróci do ojca, ale sytuacja potoczyła się inaczej. Zazwyczaj mama narzekała, ale zawsze wracała do taty, mówiąc, że nie potrafi bez niego żyć. Tym razem jednak minęło już prawie sześć miesięcy, a mama nadal mieszka w kawalerce.
Konflikt z Mężem
Mieliśmy plany związane z tym mieszkaniem. Janek chciał je wynająć, co pomogłoby nam w szybszej spłacie kredytu hipotecznego. Z czasem zaczął się irytować.
– Musimy zadbać o nasze finanse, a twoja matka nie chce się wyprowadzić. Musisz to rozwiązać jak najszybciej – naciskał Janek.
Byłam zszokowana jego podejściem. Z jego słów wynikało, że nie przejmuje się moją matką. Zawsze dzieliliśmy problemy wspólnie, a teraz nagle wszystko było na mojej głowie. Byłam zrozpaczona, nie wiedziałam, jak mam postąpić.
Trudne Wybory
Czy powinnam wyrzucić swoją matkę na ulicę? Nie mogłam się na to zgodzić. Janek sugerował, żeby wróciła do ojca, ale to nie było możliwe. Ojciec zamienił nasz dom w miejsce spotkań z kolegami od butelki, przyprowadzał kobiety lekkich obyczajów i spędzał dni na piciu. Mama przyzwyczaiła się do spokojnego życia w kawalerce. Uważam, że moglibyśmy poradzić sobie z kredytem, a moja matka zasługuje na spokojne życie. Powiedziałam mężowi, że nie możemy wyrzucić mojej matki.
Janek się obraził i przestał ze mną rozmawiać, ale jestem przekonana, że postąpiłam słusznie. Mama zasługuje na spokój, a my znajdziemy sposób, aby poradzić sobie finansowo. Mimo trudnej sytuacji, wiem, że nie mogę zostawić matki bez wsparcia. Nasze życie może nie jest łatwe, ale wierzę, że z czasem wszystko się ułoży.