Kilka dni temu Polak zaparkował Fiata 126p na najbardziej luksusowej ulicy świata w słonecznej Kalifornii.
Drogie butiki, luksusowe hotele, a wśród nich mały „maluch” – dokładnie to widzieli mieszkańcy Beverly Hills. W słoneczny dzień na Rodeo Drive, ulicy uważanej za symbol luksusu i bogactwa, Polak zaparkował swój niezwykły samochód, który nagrał ukrytą kamerą. Po chwili mężczyzna zauważył, że przechodnie są entuzjastycznie nastawieni do pojazdu. Każdy, kto nie mógł przejść obojętnie obok Fiata bez zrobienia mu zdjęcia, podziwiając ten prawdziwy cud motoryzacji XX wieku. Szybko okazało się, że zaczyna się tam mały pojedynek, bo tuż obok zaparkowany był luksusowy Rolls-Royce Phantom wart kilkaset tysięcy złotych. Jednak Fiat zyskał znacznie większą popularność niż jego znacznie droższy „kolega”.