Niektórym osobom zdarzyło się znaleźć dziwne przedmioty podczas przeprowadzki, jednak z pewnością podziemne miasto należy do rzadkości.
Pewien mężczyzna pochodzący z Kapadocji w Turcji, podczas remontu swojego domu natknął się na dziwnie wyglądający mur, za którym znajdował się tunel. Jak się wkrótce okazało, tunel ten prowadził do ogromnego odkrycia, jakim było podziemne miasto o nazwie Derinkuyu.
To niesamowite miejsce zostało wykute w kamieniu na głębokości około 60 metrów. Całe miasto miało aż 18 poziomów, na których znajdowały się kościoły, domy, winnice a nawet szkoły. Kompleks podziemnych pomieszczeń został zaprojektowany tak, by zmieściło się w nim aż 20 000 osób oraz trzoda.
Badania archeologiczne przeprowadzone w tym miejscu wykazały, że pierwsze zabudowania powstały na przełomie VII i VIII wieku p.n.e. i używano ich przez kolejne 12 stuleci. Miasto stanowiło schronienie dla ludzi w czasie najazdu Mongołów oraz dla chrześcijan uciekających przed prześladowcami.
Cały kompleks przestał być używany dopiero w 1923 roku. Jak na razie nie ma żadnych wiadomości o tym, co stało się z odkrywcą tego miejsca. Z pewnością jednak mieszka teraz w innym miejscu.