w

Od ponad pięciu lat odkąd jestem z mężem, nie odwiedziłam teściów. Zawsze zapraszają do siebie tylko męża.

Od pięciu lat mieszkam blisko teściów, ale ich nie odwiedziłam. Mój mąż regularnie spotyka się z nimi, a ja pozostaję sama. Rodzina męża zbiera się w ich domu, a ja nie jestem zapraszana.

Trudne Relacje Rodzinne

Teściowie są bardzo wierzącą, konserwatywną rodziną. Kiedy zaszłam w ciążę przed ślubem, straciłam ich akceptację. Od tamtej pory nie chcą znać mnie ani naszego syna. Dla nich nie istniejemy.

W dniu naszego ślubu kościelnego byłam w ciąży. Teściowie pojawili się tylko na ceremonii, a potem zniknęli. Ich obecność była symboliczna, ale brak wsparcia i radości z ich strony był bardzo bolesny. Marzyliśmy, że ślub może poprawi nasze relacje, ale tak się nie stało.

Brak Kontaktu z Dziadkami

Nasz syn widział swoich dziadków jedynie dwa razy – raz na chrzcie, który zorganizowaliśmy z nadzieją na pojednanie, a drugi raz przypadkowo w sklepie. Dla niego są to obcy ludzie, których nawet nie rozpoznaje.

Mój mąż stara się być pośrednikiem między nami, ale to trudne zadanie. On sam jest rozdarty między lojalnością wobec swojej rodziny a nami, jego nową rodziną. Gdy odwiedza rodziców, ja zostaję w domu, czując się odrzucona i wykluczona.

Brak Wsparcia ze Strony Mojej Rodziny

Sytuacja jest dla mnie tym trudniejsza, że nie mam kontaktu ze swoją rodziną. Moi rodzice nigdy się mną nie interesowali, nawet nie wiedzą, że mają wnuka. Syn jest dla mnie wszystkim, ale boli mnie myśl, że nie ma w życiu dziadków, którzy by go kochali.

Chciałabym, aby mój syn miał normalne dzieciństwo, otoczone miłością i wsparciem rodzinnym. Życie tak blisko teściów, a jednocześnie bycie tak daleko od nich, jest bardzo trudne. Pragnę poprawy naszych relacji. Nie muszą mnie lubić, ale chciałabym, by nie krzywdzili wnuka.

Refleksje i Nadzieje

Często zastanawiam się, co zrobiłam nie tak. Czy to tylko kwestia ciąży przed ślubem? Mam nadzieję, że z czasem teściowie zmiękną i pozwolą nam być częścią ich życia. Chciałabym, aby mój syn miał dziadków, którzy go kochają i akceptują.

Na razie pozostaję w tej dziwnej pustce, obserwując, jak mój mąż cierpi, będąc rozdarty między dwoma światami. Co mogę zrobić, by poprawić sytuację? Pragnę jedynie, aby mój syn miał kochającą rodzinę, a ja poczucie, że nie jestem samotna w tym trudnym czasie.