Alkohol powoduje wiele tragedii. Niedawno, przyczynił się kolejnej. Za kierownicę samochodu wsiadł mężczyzna pod wpływem alkoholu. Tuż za nim biegła jego 26-letnia żona, błagając go by nie odjeżdżał. 29-latek chciał pojechać do sklepu po alkohol, będąc w tym samym czasie pod jego wpływem.
Kobieta próbowała go powstrzymać, jednak na nic zdawały się jej krzyki. W ostatnim momencie, 26-latka wsiadła do pojazdu i odjechała wraz z 29-latkiem. Po kilku minutach jazdy doszło do przerażającej tragedii.
Kobieta wyleciała z pojazdu, który z dużą prędkością wjechał w drzewo. Niestety, 26-latka zmarła na miejscu, natomiast jej mąż trafił do szpitala. Tam okazało się, że w momencie wypadku miał on aż 2,5 promila alkoholu we krwi.
29-latek kilka lat temu stracił prawo jazdy przez jazdę pod wpływem, jednak mimo tego nie przestał pić. Przez jego nałóg, trójka małych dzieci straciła matkę.