Do tego tragicznego wypadku doszło kilka miesięcy temu w niewielkiej wiosce nieopodal Odessy. W jednym z domów, matka przygotowywała kąpiel dla swojego dziecka.
We wiaderku, kobieta przyniosła wrzątek, który zamierzała wymieszać z zimną wodą. Naczynie postawiła obok stołu, na którym siedział jej syn Danił. Niestety, wystarczyła zaledwie chwila, by doszło do tragedii. Przerażona kobieta usłyszała huk, i jak się okazało, jej syn wpadł prosto do wiadra z wrzącą wodą. Mimo iż niemal natychmiast wyjęła go z wody, chłopiec doznał poparzeń, które pokryły 80% jego ciała.
Matka chłopca wiedziała, że nie ma czasu do stracenia, dlatego natychmiast zabrała dziecko do szpitala, gdzie zajęli się nim specjaliści. Mimo iż lekarze robili co mogli, Danił zmarł 11 dni później. Kobieta wciąż nie może pogodzić się tym, że jej synek nie żyje. Choć życia malucha nie udało się uratować, funkcjonariusze policji potraktowali to zdarzenie jako nieszczęśliwy wypadek, dzięki czemu matka dziecka została oczyszczona z zarzutów.