Czas leci szybko. Dorastamy, pobieramy się, mamy dzieci, robimy własne kariery, mamy tysiące rzeczy do zrobienia i nawet nie zdajemy sobie sprawy, że zaniedbujemy nasze życie seksualne, prawda? Wydaje nam się, że to nieistotne, ale tak nie jest. Wpływa ono na nasze poczucie atrakcyjności.
Niestety, po ciąży wiele pań czuje się niczym niedźwiedź, który ma zamiar zapaść w stan hibernacji, chociaż w rzeczywistości są w błędzie. Jeśli kobieta ma szczęście, partner przypomni jej o tym i pokaże, że nadal jest seksowna. Nawet z tymi kilkoma dodatkowymi zmarszczkami, kilogramami lub rozstępami po ciąży, które widać, jakbyś patrzył przez szkło powiększające. Brittany Gibbons jest blogerką i autorką książki pt. Fat Girl Walking. Pewnego dnia, zdecydowała się, że mimo wszystko postara się współżyć ze swoim mężem codziennie przez cały rok. Kobieta nie jest jednak typową blogerką, która idealnie prezentuje świat, w którym żyje. Jest matką trójki wspaniałych dzieci i żoną. Blogerka przyznała, że przez całą młodość zmagała się z otyłością i razem z nia stała się kobietą.
Niestety straciła przez to pewność siebie i przyznaje, że było to również odczuwalne w sypialni. Brittany robiła wszystko, co możliwe, aby uniknąć seksu. Wszystko w najprawdziwszym tego słowa znaczeniu. Stała się mistrzem w szukaniu wymówek – od skurczów menstruacyjnych, przez koszmar dziecka, po potrzebę czytania bajki. Niestety, jej problemy z samą sobą stworzyły ogromną ścianę między nią a jej mężem. Brittany w końcu wyjaśniła, co się dzieje. Mężczyzna jednak nie mógł tego zrozumieć. Nie mogło do niego dojść, że kobieta taka jak ona nie wierzy, że może wzbudzić pożądanie. Blogerka zrozumiała, że musi coś z tym zrobić i wprowadzić pewne zmiany. Zaczynając od sypialni. Postanowiła wtedy, że przez cały rok codziennie będzie uprawiać seks. W tym pomyśle nie chodziło o satysfakcję seksualną, ale o odzyskanie, a nawet nabycie pewności siebie. Kiedy kobieta podzieliła się swoim pomysłem z innymi, który jest już w realizacji, oni i jej przyjaciele powiedzieli jej, że nigdy nie uprawiali seksu codziennie przez cały rok.
W końcu Brittany odważyła się nawet wysłać mężowi zdjęcie z zakupów. Była w przebieralni i miała na sobie tylko bieliznę, którą kupi na wieczór. Jej mąż był bardzo podekscytowany i był to dla niej prawdziwy przełom. Jak przyznaje, jej mózg potrzebował czegoś takiego. Kobieta podkreśla, że nie chodziło o to, żeby jej mąż ją komplementował, ale że zrozumiała i poczuła, że jest piękna. W końcu chciała poczuć się dobrze! Aby to zrobić, musiała też zainwestować w nową seksowną bieliznę. W tym momencie powoli zauważyła, że jej biodra wyglądają dobrze. Z biegiem czasu rozwijała się zażyłość pary, zainteresowanie sobą i poczucie bliskości. Pieszczoty stały się głębsze, delikatniejsze i znowu podeszły bliżej. Brittany w końcu nabrała pewności siebie. Od tego czasu minęło kilka lat, a związek Brittany i Andy’ego stał się jeszcze głębszy i cudowniejszy. Oczywiście nie uprawiają już seksu dzień po dniu, ale noc po nocy, ponieważ, jak mówią, nie są robotami.