Jeśli ktoś cierpi na arachnofobię, powinien pod żadnym pozorem nie odwiedzać greckiego miasta Etoliko. Kilka tygodni temu zostało ono bowiem zaatakowane przez pająki. Jedna ze stron miasta została pokryta przez 300-metrową pajęczynę, tworząc obraz rodem z horroru.
Gigantyczna pajęczyna pokryła wszystko łącznie z roślinami, domami oraz pojazdami. Jak się wkrótce okazało, powodem tego niezwykłego zjawiska były migracje wielu rodzin pająków, które spotkały się w tej okolicy. Sprzyjały im tu bowiem idealny warunki takie jak wilgotność, obecność pożywienia oraz wysokie temperatury.
Choć owady te zapewniły mieszkańcom scenę jak z koszmaru, same pająki nie stanowią żadnego zagrożenia dla ludzi. Co więcej, są bardzo pożyteczne, ponieważ zmniejszyły populację komarów. Zjawisko to jest także bardzo rzadkie, ponieważ kwadratniki, które zbudowały tą ogromną pajęczynę są samotnikami, jednak sprzyjające warunki godowe ściągnęły je w jedno miejsce.