w

Pani poprosiła Jasia do tablicy…

 

W słuchawce usłyszał: „Tu gabinet pana ministra, zostaw wiadomość…”. Przestraszona nauczycielka nie wiedziała co się dzieje, więc spytała dyrektora o następne kroki. Ten z pełną powagą w głosie odpowiedział, że on idzie myć nogi, a nauczycielka ma „spier*alac”, tak jak powiedział jej mały Jasiu.

Źródła grafik: Pixabay, Imgur, Freepik