Kolejnego dnia rano recepcjonistka hotelu zobaczyła na schodach pannę młodą, która słaniała się na nogach i wyglądała na ledwo żywą. Zaniepokojona kobieta zapytała się dwudziestolatki, co się stało, jednak takiej odpowiedzi się nie spodziewała. Młodziutka kobieta odpowiedziała bowiem, ze kiedy jej oblubieniec mówił, że oszczędzał całe życie, to była pewna, ze chodzi o pieniądze…