Kilka tygodni temu w jednej z mazowieckich gmin doszło do tragicznego wypadku, w którym przez pijanego kierowcę zginął piętnastolatek. Mimo wielkiego bólu rodziny, ksiądz odprawiający msze pogrzebową nie zawahał się wytknąć zmarłemu fakt, że nie chodził na religię, i do tego samego namawiał kolegów. Na te słowa większość z żałobników wzburzona opuściła kościół.
Aby przejść do kolejnej strony, kliknij Następna strona…