Każdy właściciel psa doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jego pupila może spotkać wiele niebezpieczeństw. Najczęściej do wypadków dochodzi wtedy, gdy najmniej się ich spodziewamy. Zwierzak może bowiem zjeść coś, co zagrozi jego życiu, a wtedy sytuacja staje się naprawdę poważna.
Dlatego tak ważnym jest, by cały czas obserwować naszego zwierzaka. David O’Connor ostrzega teraz innych właścicieli psów przed śmiertelnie groźną trucizną, która zabiła jego ukochanego szczeniaka. Właściciele zwierzaka mieszkają w pobliżu rzeki w Szkocji, dlatego wyjście na spacer i kąpiel była dla psa nie lada atrakcją.
Podczas przechadzki, zwierzak wypił trochę wody z rzeki, co doprowadziło do jego śmierci. Jak się później okazało, w rzece były sinice, które doprowadziły do zatrucia układu nerwowego oraz wątroby zwierzaka, a w konsekwencji do jego śmierci. Weterynarz ylva Trygger, która zajmowała się psem Davida radzi wszystkim właścicielom tych zwierzaków, by na spacerze z pupilami zawsze mieli świeżą wodę dla nich i nigdy nie pozwalali im jeść glonów ani pływać w mętnej wodzie.