Historia psa o imieniu Rudy porusza serca nawet najtwardszych ludzi. To, co przeszedł, to prawdziwa próba jego siły i wytrwałości.
Gdy trafił do schroniska, jego stan był przerażający. Połamane biodro, poważne infekcje oczu i widoczne ślady pobicia – wszystko to świadczyło o strasznych cierpieniach, jakich doznał. Rudy wyglądał na zrezygnowanego, na psa, który stracił nadzieję na jakąkolwiek poprawę swojej sytuacji. Szczęście jednak, że trafił w ręce tych, którzy potrafili mu pomóc.
Personel schroniska, wraz z doświadczonymi weterynarzami, nie zostawił psa samego sobie. Zadali sobie trud, by przywrócić mu zdrowie i normalność. Każdy krok w kierunku poprawy był dla nich jak zwycięstwo.
Szczególnie wzruszający był moment, kiedy Rudy po raz pierwszy zaczął jeść po operacji. Jego oczy promieniały wdzięcznością, a machanie ogonem było jak muzyka dla serc obserwujących go ludzi.
Dzięki oddanej opiece najlepszych weterynarzy, Rudy przeszedł skomplikowaną operację biodra. Po długiej rekonwalescencji wreszcie mógł powrócić do pełni sił. Jego historia to prawdziwy dowód na to, że nawet w najtrudniejszych sytuacjach nadzieja wciąż istnieje.