Nathalie Birli to austriacka triatlonistka i kochająca matka z Kumbergu. Mimo że przeszła na urlop macierzyński, stara się być aktywna i wykorzystuje każdą okazję do treningu. Niestety, podczas jednej z jej przejażdżek rowerowych, miała miejsce straszliwy incydent.
Zostawiła swojego partnera z małym synkiem i wybrała się na przejażdżkę po lesie. Miała wrócić po godzinie, ale tak się nie stało. Została potrącona przez samochód i okazało się, że było to celowe działanie.
33-letni kierowca wysiadł z samochodu i uderzył Nathalie drewnianą pałką w głowę. Następnie związał ją taśmą i wrzucił do samochodu, gdzie straciła przytomność. Kiedy się obudziła, nie miała ubrań i była przywiązana do krzesła.
Mężczyzna groził jej śmiercią, zmuszał do picia alkoholu i dusił. Jednak po rozmowie z nim, Nathalie poprosiła o wypuszczenie jej i obiecała powiedzieć, że był to nieszczęśliwy wypadek. Zgodził się na to i kobieta natychmiast poinformowała policję po powrocie do domu. Sprawca prawdopodobnie jest chory psychicznie.