Dzieci posiadają niezwykłą umiejętność odnajdywania się niemal w każdej sytuacji – nawet tej najbardziej problemowej. Zawsze są w stanie znaleźć jakąś wymówkę bądź usprawiedliwienie swojego postępowania, a w razie konieczności zmienić temat tak, by odciągnąć od siebie wszelkie podejrzenia i zrzucić winę na kogoś innego.
Podobnie było tez z bohaterem tego dowcipu, który bardzo często nie pojawiał się w szkole, szczególnie jeśli w danym dniu zapowiedziana była jakaś klasówka. Za każdym razem miał jednak to samo usprawiedliwienie, które wydawało się być podejrzane.
Po którejś już nieobecności z kolei pani nauczycielka postanowiła więc zapytać chłopca dlaczego za każdym razem swoją nieobecność tłumaczy chorą babci, chcąc przy okazji dowiedzieć się jaki może być jej faktyczny stan. Nie spodziewała się jednak takiej odpowiedzi.
Widząc, ze pani podejrzewa chłopca o oszustwo, ten bez chwili namysłu odpowiedział, że również on, jak i cała rodzina podejrzewają, że babcia może symulować swoją chorobę. Taka odpowiedź z pewności musiała zbić jego nauczycielkę z tropu!