w

Najlepsze kawały o małym Jasiu – bo śmiech to samo zdrowie!

Dzieci bardzo często nie potrafią zrozumieć świata dorosłych, a wszelkie dwuznaczności czy kłamstwa są im po prostu obce. Opisują one otaczający ich świat tak, jak go widzą – bez żadnych uproszczeń, domysłów czy przenośni, uważając niektóre, nawet niestosowne rzeczy za coś zupełnie normalnego, co może często prowadzić do bardzo kłopotliwych dla dorosłych sytuacji.

Taka też sytuacja miała miejsce na lekcji religii, gdzie pani katechetka zadała dzieciom zadania na całą lekcję – mieli oni narysować Matkę Boską, a wynik swojej pracy mieli zaprezentować pod koniec zajęć. Każdy z uczniów miał więc czas na to, by wykazać się swoją wyobraźnią i talentem plastycznym.

Na koniec katechezy pani zaczęła zbierać prace uczniów i od razu je oceniać. Każde z nich miało swoją wizję świętej – jedni rysowali ją w białej sukni, inni z Jezusem na kolanach. Spośród wszystkich prac jednak najbardziej wyróżniała się praca małego Jasia…

Chłopiec narysował Matkę Boską jako długowłosą blondynkę w krótkiej miniówce oraz szpilkach. Pani katechetka była zaskoczona taką wizją chłopca, więc postanowiła się zapytać małego Jasia kto mu powiedział, ze tak właśnie wygląda Matka Boża. Nie spodziewała się jednak tego, co usłyszała po chwili.

Jasiu odpowiedział, że to ksiądz, co jeszcze bardziej rozwścieczyło katechetkę, Wtedy chłopiec doprecyzował, ze na własne oczy widział, że wychodzi ona z plebanii, a ksiądz zwrócił się do niej per Matko Boska.

Źródła grafik: Pixabay, Imgur, Freepik